Nowe informacje w sprawie nocnego pożaru na os. Piastów w środę, 24 sierpnia.
„Policja zatrzymała w związku ze zdarzeniem 20-letniego mężczyznę, który według zeznań świadków miał przebywać wcześniej w spalonym mieszkaniu. Strażacy dostali zgłoszenie o zadymieniu klatki schodowej jednego z bloków o godzinie 23.16 w środę.
– Na miejscu okazało się, że dym wydobywa się z jednego z mieszkań. Wybuchł tam pożar – mówi dyżurny krakowskiej straży pożarnej.
Jak podają media, wcześniej w lokalu mogło dojść do zabójstwa, którego ofiarą padł 42-letni mężczyzna. Pożar miał zostać wzniecony, żeby zatrzeć ślady zbrodni. Policja nie potwierdza jednak tych informacji.
– Wszystkie ewentualności bierzemy pod uwagę. Zatrzymana została jedna osoba, która może mieć związek z tym zdarzeniem – informuje Dariusz Łach z zespołu prasowego małopolskiej komendy policji. Zatrzymany do 20-letni mężczyzna, który według zeznań świadków miał przebywać wcześniej w mieszkaniu, w którym doszło do pożaru.
W spalonym lokalu znajdował się mężczyzna w średnim wieku. Jak się okazało, wynajmował tam jeden z pokoi. Przyczyna jego śmierci zostanie ustalona podczas sekcji zwłok.
Z bloku ewakuowano w sumie 14 osób. – 10 z nich przekazano ratownikom, z czego siedem zakwalifikowano jako mogące mieć obrażenia. Trafiły do szpitali – informuje dyżurny.
Na miejscu pracowało 14 zastępów straży pożarnej, akcja gaśnicza zakończyła się nad ranem. Jeszcze nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Ustala to policja.”
Źródło informacji: tvn24.pl
„W nocy na os. Piastów wybuchł pożar. Po ugaszeniu ognia w mieszkaniu znaleziono zwłoki 42-letniego mężczyzny. Przyczynę zgonu uda się określić dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Policja zatrzymała podejrzanego w sprawie 20-letniego mężczyznę. Jak dowiedzieli się nieoficjalnie dziennikarze RMF, podejrzany przyznał się do winy.
Jak informuje straż pożarna o godzinie 23.19 do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego trafiło zgłoszenie o pożarze w jednym z mieszkań na trzecim piętrze na osiedlu Piastów w Nowej Hucie. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał.
– Razem z żoną i córeczką czekaliśmy na balkonie na strażaków. Wszędzie było pełno dymu – opowiada Rafał Wątorek, który mieszka naprzeciwko spalonego mieszkanie. Prokuratura podaje, że mieszkanie poszkodowanego zostało zabezpieczone z uwagi na to, iż zostało w znacznej części wypalone. Sąsiedzi kojarzą 42-latka tylko z widzenia. – Zawsze odpowiadał na „dzień dobry”, wydawał się miłym i normalnym człowiekiem – dodaje Wątorek. – Wynajmował pokój u starszego pana, na szczęście nie było go w mieszkaniu kiedy wybuchł pożar – dodaje inna sąsiadka, Małgorzata Parkoła, która mieszka na parterze. Policja podaje, że właściciel mieszkania został już zawiadomiony o zdarzeniu.
Mężczyzn miał na ciele wyraźnie ślady ran ciętych i kłutych, możliwe, że zmarł jeszcze przed wybuchem pożaru. Na miejscu oprócz straży pożarnej pojawiła się też policja i prokuratura.
– W wyniku oględzin ustalono, iż 42-leni mężczyzna posiadał na ciele kilkanaście ran. Zwłoki mężczyzny celem ustalenia przyczyn i mechanizmu zgonu przekazano do wykonania sekcji – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy prokuratury rejonowej w Krakowie.
Sąsiedzi podali, że tuż przed wybuchem pożaru pod blokiem kręcił się młody mężczyzna. Funkcjonariuszom udało się go szybko zidentyfikować i zatrzymać w celu złożenia wyjaśnień. To właśnie on, jak podają dziennikarze RMF, ma być odpowiedzialny za śmierć 42-latka. Tej informacji nie potwierdza jednak prokuratura.
– Zatrzymano jedną osobę w stosunku do której wykonywane są czynności – dodaje Hnatko. ”
Źródło: gazetakrakowska.pl
1 Comment